Szczepeinia na koronawirusa - jednorazowe czy na stałe?

Wszystko na temat chorób.Poprzez przyczyny aż po uzdrowienie.
Wiadomość
Autor
marcin458
Site Admin
Posty: 426
Rejestracja: poniedziałek 01 lip 2024, 15:30
Lokalizacja: Warszawa,Polska
Kontakt:

Szczepeinia na koronawirusa - jednorazowe czy na stałe?

#1 Post autor: marcin458 »

Jest wielu ekspertów którzy zaznaczają że obecne szczepionki dają odporność do 12 miesięcy i że potrzebne będzie wprowadzenie ich na stałe co pewien okres np.co pół roku lub rok.

Jeśli okaże sie że rzeczywiście zanika odporność po pewnym czasie po szczepionce wydaje sie to potrzebnym wyjściem/rozwiązaniem(szczepionki na stałe co pewien okres)

najważniejsze pytanie na jak długo jest odporność po szczepionce



W faktach dzisiaj mówili że badają nadal osoby które były zaszczepione w sierpniu zeszłego roku i okazuje sie że nadal utrzymuje sie u nich odporność czyli te dane że do roku wydaja sie prawdą a może jeszcze dłużej



A ja widziałem w telewizji jak mówili że wszystko wskazuje na to że te szczepionki dopuszczone bronią też przed mutacjami w tym przed indyjską



I dzisiaj w faktach czyli 2 raz też na tvnie powiedzieli że trwają badania ale wszystko wskazuje na to że szczepionki działają też na nowe mutacje



Czyli szczepionki dają na jak długo odporność?



Nienajgorzej.Lepsze to niż umrzeć czy mieć ciężkie powikłania pocovidowe czyli uszkodzony organizm.
Jednak podobno zaczeto jakieś badania w sierpniu rok temu i u wszystkich zaszczepionych nadal utrzymuje sie odrponość do tej pory i będą badac jak długo sie jeszcze utrzyma.
Ja już po drugiej dawce pfizera i tydzień po niej zaczynam normalnie żyć odrzucając wszelkie wcześniejsze ograniczenia.Zostały 3 dni :) .


Oby nie na fali koronawirusa

:D :D:D



Na jak długo utrzymuje sie odporność po szczepionce?



Nikt mi nie dawał ani nie czytał żadnej ulotki.
Wiedze czerpie głównie z internetu o szczepionkach.
Narazie z tego co sie dowiedziałem trwaja nadal badania na jak długo jest odporność.
Zaszczepieni w badaniach w sierpniu zeszłego roku nadal maja odporność i są nadal sprawdzani. Jak zniknie odporność u nich wtedy okaże sie na jak długo ja mieli po zeszczepieniu.
Miałem jednak nadzieje że ktoś coś wie wiecej na jak długo jest odporność niż ja.



Oglądałem dzisiaj fakty w tvnie i mówili że w hiszpanii chcą wprowadzić 3 dawke i powtarzanie dawki szczepionki corocznie.



Ale co w tym złego?
Nie wiem kto cie tak zraził do szczepionek ale są uczciwe rzetelne badania wskazujące że jest mniejsza szansa na zachorowanie po nich a praktycznie zero szans na ciężki przebieg hospitalizacje i zgon.
Lepiej mieć 20x mniejszą szanse na zachorowanie czy ogromnie więcej bez szczepionki?(pfizer)
Lepiej mieć ułamkową szanse na cieżki przebieg hospitalizacje i zgon czy ogromnie większą?
Ja tam ufam tym badaniom.



Minister Niedzielski na jednej z konferencji mówił że w różnych krajach ale podobnie procentowo choruje 98,8% niezaszczepionych a 1,2% zaszczepionych.
Czyli zaszczepionych jeden na sto(~1%) procentowo z tych którzy chorują.
Nie wiem skąd czerpiesz te dane o 40% bo w telewizji podają inne statystyki jak opisałem przed chwilą.



Premier Mateusz Morawiecki mówił na konferencji że około 99% chorujących to osoby niezaszczepione.
Znowu pojawia sie ten procent.



Moi rodzice po obydwu dawkach astryzeneki sie rozchorowali na 1,5-2 dni.
Przeleżeli słabi źle czujący sie w łóżku ten okres.



Po astrazenece słyszałem o wielu ludziach którzy podobnie sie rozchorowali.
Jednak ja po pfizerze poza sztywnością ręki nic nie miałem i czułem sie dobrze.Podobnie wiele osób.Może nie zawsze musi sie przechorować.



Dzisiaj w tvn24 mówili że odporność wdg jakichś badań utrzymuje sie 12 miesięcy i rozważają 3 dawke.



No jeśli będą co roku a zostało komuś 5,6,7,8 lat życia to tak ale większość ludzi pożyje dłużej więc jak matematyka każe wierzyć to więcej...



Jestem jak najbardziej za wolnością człowieka.
Ale należy pamiętać że ta wolność kończy sie gdy wpływamy na innych i ich wolność.
We własnym życiu niech człowiek robi co chce i to jego sprawa.

Jeśli dzisiaj człowiek weźmie nóż wsiądzie do autobusu i zacznie zabijać ludzi to nie jest to tylko jego wolność i sprawa.
Podobnie z koronawirusem jeśli ktoś sie zakazi wsiądzie do autobusu i zacznie zarażać innych z których to część umrze to nie jest to tylko jego sprawa i wolność.

Jeśli istnieje dobra metoda żeby uniknąć zakażeń i ryzyka dla innych to jest jak najbardziej wskazane by tej metody użyć w tym przypadku szczepień.

Jestem za tym by szczepienia były obowiązkowe dla wszystkich z powyższych powodów.Bo to sprawa nas wszystkich.



W Polsce od 24 września zaczyna sie termin zapisu na 3cią dawke wszystkich powyżej 50 tego roku życia.

Przestaje powoli być tajemnicą że odporność z czasem zaniknie i będą konieczne dawki przypominające utrzymujące odporność,

Pytanie co jaki okres czasu czy co pół roku czy rok czy 2 lata? To zależy na jak długo utrzymuje sie odporność po jednej dawce.



Mnie martwi jedna rzecz.
Nic nie słychać o 4 dawce i kolejnych.
Według badań odporność po szczepieniu jest CZASOWA i sie KOŃCZY w jakimś momencie.
Oznacza to że okresowe szczepienia co jakiś czas czyli 4 5 i kolejne dawki okresowo powinny być normą.
A oni se robią nieskończenie wazny certyfikat i bez potrzeby kolejnych dawek.
Martwi mnie to.



Wziałem 4 dawki szczepionki na koronawirusa i czekam jeszcze na 5tą kiedy będzie dostępna dla wszystkich.



Rząd zawalił sprawe.Miedzy 4 a 5ta dawka ci ktorzy zaczepili sie najwczesniej musieli czekac 14 miesiecy na kolejna dawke.(14 miesiecy czyli 9.22-11.23)

Wszedzie trabiono za pandemii ze szczepionka daje odpornosc na 3-6 miesiecy.
I co tyle powinno byc szczepienie.

Ja czekalem i w miedzy czasie przeszedłem pełno objawowego kowida bez odpornosci poszczepiennej około 12 miesiecy po 4 tej dawce i musialem czekac jakis czas po chorobie i nie doczekałem sie 3 miesiecy po kowidzie na szczepienie BO znowu zaczynam przechodzic kowida.

Jesli naukowcy lekarze badania mowia ze to jest 3-6 miesiecy odpornosci to rzad zawalił robiac przymusowa przerwe 14 miesiecy co w moim przypadku dało zły efekt.Niestety.

No i przy okazji doszedł jeden objaw a w zasadzie 2 w najnowszym wariancie bezsenność i niepokój=stres i nie mogłem dzisiaj spać.




Wierzysz w jakieś głupie wymyślone teorie spiskowe że nie ma koronawirusa ITP ITD

przejrzyj na oczy to są głupoty wymyslone przez jakichs głupich ludzi..koronawirus istnieje i zgineły miliony ludzi na niego.

Ciąg dalszy sa badania nad skutecznoscia szczepionek i warto sie zaszczepic.

i nie mam zadnych efektow ubocznych po koronawirusie.jestem młody w maire zdrowy i przechodze to jak grype ale na poczatku szczepienia sprawiły że przechodziłem bezobjawowo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby i dolegliwości”