Opieprz za zajmowanie karetki bo nieprzytomny leżący meżczyzna to za mało
: czwartek 09 sty 2025, 22:48
Dzisiaj miałem nieciekawy przypadek.
Widziałem leżącego nieprzytomnego meżczyzne koło przystanku. Nie zdążyłem wysiąść bo autobus pojechał dalej. Jednak zareagowałem chwile po zobaczeniu go.
Wezwałem pogotowie ale Pani dyspozytorka zaczeła mnie opieprzać że zajmuje karetke i może sie facet upił.
W końcu po niezłym opieprzu na mnie wysłano karetke bo o dokładne mejsce leżenia mężczyzny pytał sie później telefonicznie ratownik.
Czy to nie jest wystarczający powód leżący nieprzytomny meżczyzna do wezwania pogotowia?
Naprawde rozczarowałem sie na tej służbie zdrowia.To że w placówkach państwowej medycyny można sie częściej natrafić na hamstwo a w prywatnej raczej nie wiedziałem od dawna.
Dzisiaj znowu sie okazało że jak coś od ciebie wezmą na siłe w obowiązkowej składce zdrowotnej to jakoś im nie zależy żeby cie dobrze traktować. Za to jak coś kupujesz w sklepie i "dajesz" im do ręki pieniadze za usługe to staraja sie bardziej.
Pozdrawiam
Marcin
Widziałem leżącego nieprzytomnego meżczyzne koło przystanku. Nie zdążyłem wysiąść bo autobus pojechał dalej. Jednak zareagowałem chwile po zobaczeniu go.
Wezwałem pogotowie ale Pani dyspozytorka zaczeła mnie opieprzać że zajmuje karetke i może sie facet upił.
W końcu po niezłym opieprzu na mnie wysłano karetke bo o dokładne mejsce leżenia mężczyzny pytał sie później telefonicznie ratownik.
Czy to nie jest wystarczający powód leżący nieprzytomny meżczyzna do wezwania pogotowia?
Naprawde rozczarowałem sie na tej służbie zdrowia.To że w placówkach państwowej medycyny można sie częściej natrafić na hamstwo a w prywatnej raczej nie wiedziałem od dawna.
Dzisiaj znowu sie okazało że jak coś od ciebie wezmą na siłe w obowiązkowej składce zdrowotnej to jakoś im nie zależy żeby cie dobrze traktować. Za to jak coś kupujesz w sklepie i "dajesz" im do ręki pieniadze za usługe to staraja sie bardziej.
Pozdrawiam
Marcin