Dr. Jan Kwasniewski artykuły 254
: czwartek 11 lip 2024, 22:34
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1945.0
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (254)
ARTYKUŁY O ŻYWIENIU OPTYMALNYM
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIM
Zebrał i przepisał. Morgano
Kanada, Manitoba,16.11.1999r.
Od dawna choruję na gościec przewlekły postępujący. Przy moim wzroście (162 cm) ważyłam tylko 38kg. Od 7 lat byłam na diecie - tylko soczki z jarzyn, jarzyny, owoce, ryż, kasza gryczana, raz w tygodniu ryba i wszystko na oleju. Mąż wywiózł mnie do Szwajcarii, już nie mówię o kosztach. Mieli mnie wyleczyć i przez 6 tygodni moje posiłki składały się z wody mineralnej i herbatki ziołowej, aż doszło do całkowitego opuchnięcia ciała, a linie lotnicze odmówiły przewozu mnie do Kanady w takim stanie. Nie chciałam dalej żyć ból dokuczał dzień i noc, nie byłam w stanie ruszyć ani ręką ani nogą. Podawano mi morfinę która absolutnie nie działała. Dostałam książkę "Dieta optymalna" i od pierwszego dnia
przeszłam na tę dietę Pisze Pan, że już Po 7 tygodniach następowała poprawa u pacjentów a mnie zabrało to 5 miesięcy. W grudniu miną 2 lata, odkąd rozpoczęłam dietę optymalną. Ważę obecnie 52 kilogramy.
Chętnie pojechałabym do jakiegoś sanatorium w Polsce, gdzie prowadziłabym dietę i skorzystała z prądów, które Pan zaleca.
Jestem Panu niezmiernie,, wdzięczna za wszystko a przede za pomoc. którą Pan niesie ludziom chorym i cierpiącym, którzy nie mogą liczyć na pomoc lekarzy, są zdani na własne siły i pomoc Pana, o ile mieli szczęście dowiedzieć się o Panu.
Aleksandra B.
Tragiczna jest medycyna, która nie może pomóc człowiekowi choremu. Miała pani organizm wyniszczony długotrwałą chorobą, ważyła pani 38 kg, czyli o 20 kg za mało i przez 7 lat była dokładnie na takiej diecie, która jest przyczyną zachorowania i chorowania na gościec przewlekły postępujący. A leczenie gośćca wodą mineralną i herbatkami ziołowymi oraz morfiną, jakie u pani, za ciężkie pieniądze, zaaplikowano w Szwajcarii, to szczyty nieuctwa i niekompetencji. Dzięki bardzo mocno chorej medycynie . organizm pani był bardzo zniszczony, dlatego na poprawę musiała pani czekać aż 5 miesięcy.
U chorych przebywających w Akademii Zdrowia Arkadia widoczna poprawa u chorujących na gościec przewlekły postępujący (ustępujący u Optymalnych) wystąpiła prawie u wszystkich, a OB. po 12 dniach obniżyło się średnio o ponad 40 proc. i o aż 59 proc. u chorych, którym zwiększono w diecie podaż kolagenu. Czynnikiem przyspieszającym cofanie się choroby było również stosowanie prądów selektywnych. Obecnie w Polsce mogłaby pani przyjechać na 2-3 tygodnie do Ustronia, gdzie są prądy, żywienie optymalne i dobra lekarka. Proszę zadzwonić do dr Danuty Sztwiertni, tel. 0-33 533-4G9.
Ostatnio przez 2 tygodnie przebywał w Polsce pan Tomasz Zieliński, prezes Bractwa Optymalnych z Chicago. Są plany zorganizowania Światowego Centrum Bractw Optymalnych, ponieważ szybko optymalnych przybywa.
Koszty opieki zdrowotnej są 8 do 13 razy mniejsze niż u innych ludzi, w zależności od wieku i chorób, z których się "wyleczą". Optymalni też płacą na kasy chorych, a ich pieniądze są przeważnie marnowane i powodują szkody dla chorych. Kasa dla Optymalnych będzie mogła pokryć wszystkie usługi - leczenie, leki, okulary, protezy swoich członków, inne wydatki i jeszcze dużo pieniędzy zostanie. Gdy po pewnym czasie okaże się, że pieniędzy jest za dużo - będzie można zmniejszyć składki na kasę chorych. Oceniam, że przynajmniej o połowę.
Optymalni wydają na leki i leczenie bardzo mało lub nic. Ich moralnym obowiązkiem i dobrze pojętym własnym interesem; jest przeznaczanie części zaoszczędzonych pieniędzy na Stowarzyszenie Bractw Optymalnych. Ich obowiązkiem jest skupianie się w Bractwa, rozumne działania dla zwiększenia liczby osób stosujących żywienie optymalne.
Ludzie dotychczas rządzący, na wszystkich szczeblach, mają w głowie tylko to, co zjedli, a stare śląskie porzekadło mówi: "Byle co jesz, to byle co mówisz".
Rządzący i nie tylko rządzący w Polsce od dawna byle co jedzą i tylko byle co mówią. Ani oni, ani uczeni nie wiedzą, co dla ludzi i narodu dobre, a co złe. "Ot, robią to, co im się trafi" - mówi Sokrates.
Dopóki są choroby, wojny, zbrojenia, przestępczość i inna patologia, dopóty uczeni i politycy nie spełniają zadań i celów, jakie wypełniać powinni. Liczą się tylko fakty, a te dla uczonych i polityków są złe.
Optymalni o dłuższym stażu są innym "gatunkiem ludzi. Z niewolników zmienili się w Ludzi, przeważnie zdrowych i umiejących odróżniać dobro od zła, zatem zmuszeni wybierać dobro, a odrzucać zło.
Dla Optymalnych, którzy chcą wiedzieć więcej, istotna może być informacja, że można, oprócz bieżących, zamówić pierwsze pięć numerów Miesięcznika Optymalnych. W przeciwieństwie do innych gazet cyklicznie wydawanych periodyków, informacje w "Optymalnych" nie starzeją się i zawsze są aktualne. Wiedza jest zawsze wiedzą i nigdy się nie starzeje.
Wśród Polonii amerykańskiej są chętni, aby zbudować w Polsce obiekt na
200-300 chorych, będący światowym centrum leczenia i szkolenia lekarzy, laborantek, dietetyków i kucharzy.
Istnieją projekty wybudowania kolejnych dziesięciu obiektów w Polsce, aby spełniło się marzenie prof. Sedlaka, by do Polski, jak do Mekki Nauki, przyjeżdżali uczeni po wiedzę, a chorzy po zdrowie, jedni i drudzy - po rozum.
Można budować, można też wykorzystać istniejące już obiekty. Lepiej by było, aby Polacy w kraju sami wzięli sprawę w swoje ręce. A duża to sprawa. Inwestorzy z innych krajów, jeśli zainwestują w Polsce, to głównie po to, aby zarobić jak najwięcej. Pieniądze przywożone z różnych krajów przez chorych, którzy tylko w Polsce będą mogli z chorych zamieniać się w zdrowych, powinny pozostawać w kraju. Pojawi się wiele nowych miejsc pracy i ogromna szansa dla polskiego rolnictwa.
Pojawi się duży wzrost zapotrzebowania na produkty spożywane przez optymalnych, a rolnicy będą mogli za te produkty uzyskiwać godziwe dochody. Naród, który będzie pozbywał się chorób i któremu będzie przybywało rozumu, potrafi tak pracować, że, jak przewidywał Kołłątaj "Nasza Ziemia nie tylko potrzebom, ale i zbytków obficie dostarczy". Potrzebna jest wiedza, a ta jest; potrzebni są rozumni rządzący, a tych nie ma. Albo zmądrzeją, albo będą musieli odejść. Trzeba raz na zawsze skończyć z powszechną głupotą - mówiło wielu myślących ludzi w przeszłości, ale nikt nie wiedział, jak to można i trzeba zrobić.
W Polsce powstała wiedza o tym, jak przyczynowo usunąć "wadliwą strukturę i wadliwą czynność mózgów ludzkich" (prof. Julian Aleksandrowicz) będącą przyczyną prawie wszystkich chorób, wojen, przestępstw i wszelkiej patologii spotykanej od dawna i obecnie w rodzaju ludzkim.
Ta wiedza szybko się rozprzestrzenia i sprawdza się u Optymalnych w pełni. Każdy Optymalny powinien swoje Stowarzyszenie wspierać.
Gdy będą środki, stowarzyszenie samo będzie mogło otwierać stacjonarne Arkadie, gdzie za umiarkowaną cenę inni, a za darmo Optymalni, będą mogli przyjechać, podszkolić się, leczyć prądami w razie takiej potrzeby. 17 lutego br. przedstawiciele Optymalnych spotkali się z wiceministrem zdrowia, w tym samym dniu byli obecni na organizacyjnym spotkaniu Optymalnych z Warszawy, gdzie powstało kolejne Bractwo. Planowane są spotkania z innymi ministrami, z inicjatywy pana Witolda Piecucha, wiceprezesa Krajowej Izby Gospodarczej, której prezes, dr Andrzej Arendarski i inni członkowie Izby od pewnego czasu popierają działania Optymalnych, i mają nadzieję na praktyczne wykorzystanie wiedzy, która daje ludziom zdrowie i rozum. Zdrowy rozum.
JAN KWAŚNIEWSKI
Proszę o opublikowanie poniższego listu wierszowanego w ramach mojej wdzięczności dla lekarza medycyny Pana Jana Kwaśniewskiego, poprzez którego pracę, wiedzę i uczciwość spłynęła na mnie Boża Laska w postaci bardzo szybkiej i bardzo dużej poprawy zdrowia, za co lekarz ów nie otrzymał nawet złamanego grosza, jako że oparłem się na jego literaturze.
List...
...do lekarza medycyny
antagonizującego osiągnięcia
medyczne swojego kolegi z
profesji, lekarza medycyny
Jana Kwaśniewskiego, będącego,
twórcą optymalnej metody
żywieniowej oraz odkrywcą
wpływu prądów selektywnych
na organizm ludzki.
Z natury, z oczekiwania Lekarz żyje z uzdrawiania!
Ale?
... jeśli nie Uzdrawia,
a opływa, jak król w złocie,
to się utrzymuje z chorób
i w społecznym papla błocie...
Wszak Natura jest mu Panią
- wszystkim taka sama,
- więc nie przez Jej ignorancję
- jest do szczęścia Brama.
Pełne Szczęście z egoizmem
nigdy się nie zrasta.
Szczęście leczącego z Szczęścia
wyleczonego wzrasta!
Zważ...
że gaże, ambicyjki,
wynaturzeń mody...
nie mogą wypaczyć Sensu
- zwieść na inne drogi.
Zwieść od lotu wśród błękitów
w których Przysięgałeś
że nie wzgardzisz tą metodą,
której nie sprawdziłeś.
Więc
...do ludzi wyjdź jak Chrystus,
i jak Ojciec Święty
- Do tych, których już Uzdrowił
- Lekarz Jan Kwaśniewski!
Waldemar Rusinowski Sydney/Liverpool,
18 (piątek)lutego 2000 roku Szczęść Boże!
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (254)
ARTYKUŁY O ŻYWIENIU OPTYMALNYM
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIM
Zebrał i przepisał. Morgano
Kanada, Manitoba,16.11.1999r.
Od dawna choruję na gościec przewlekły postępujący. Przy moim wzroście (162 cm) ważyłam tylko 38kg. Od 7 lat byłam na diecie - tylko soczki z jarzyn, jarzyny, owoce, ryż, kasza gryczana, raz w tygodniu ryba i wszystko na oleju. Mąż wywiózł mnie do Szwajcarii, już nie mówię o kosztach. Mieli mnie wyleczyć i przez 6 tygodni moje posiłki składały się z wody mineralnej i herbatki ziołowej, aż doszło do całkowitego opuchnięcia ciała, a linie lotnicze odmówiły przewozu mnie do Kanady w takim stanie. Nie chciałam dalej żyć ból dokuczał dzień i noc, nie byłam w stanie ruszyć ani ręką ani nogą. Podawano mi morfinę która absolutnie nie działała. Dostałam książkę "Dieta optymalna" i od pierwszego dnia
przeszłam na tę dietę Pisze Pan, że już Po 7 tygodniach następowała poprawa u pacjentów a mnie zabrało to 5 miesięcy. W grudniu miną 2 lata, odkąd rozpoczęłam dietę optymalną. Ważę obecnie 52 kilogramy.
Chętnie pojechałabym do jakiegoś sanatorium w Polsce, gdzie prowadziłabym dietę i skorzystała z prądów, które Pan zaleca.
Jestem Panu niezmiernie,, wdzięczna za wszystko a przede za pomoc. którą Pan niesie ludziom chorym i cierpiącym, którzy nie mogą liczyć na pomoc lekarzy, są zdani na własne siły i pomoc Pana, o ile mieli szczęście dowiedzieć się o Panu.
Aleksandra B.
Tragiczna jest medycyna, która nie może pomóc człowiekowi choremu. Miała pani organizm wyniszczony długotrwałą chorobą, ważyła pani 38 kg, czyli o 20 kg za mało i przez 7 lat była dokładnie na takiej diecie, która jest przyczyną zachorowania i chorowania na gościec przewlekły postępujący. A leczenie gośćca wodą mineralną i herbatkami ziołowymi oraz morfiną, jakie u pani, za ciężkie pieniądze, zaaplikowano w Szwajcarii, to szczyty nieuctwa i niekompetencji. Dzięki bardzo mocno chorej medycynie . organizm pani był bardzo zniszczony, dlatego na poprawę musiała pani czekać aż 5 miesięcy.
U chorych przebywających w Akademii Zdrowia Arkadia widoczna poprawa u chorujących na gościec przewlekły postępujący (ustępujący u Optymalnych) wystąpiła prawie u wszystkich, a OB. po 12 dniach obniżyło się średnio o ponad 40 proc. i o aż 59 proc. u chorych, którym zwiększono w diecie podaż kolagenu. Czynnikiem przyspieszającym cofanie się choroby było również stosowanie prądów selektywnych. Obecnie w Polsce mogłaby pani przyjechać na 2-3 tygodnie do Ustronia, gdzie są prądy, żywienie optymalne i dobra lekarka. Proszę zadzwonić do dr Danuty Sztwiertni, tel. 0-33 533-4G9.
Ostatnio przez 2 tygodnie przebywał w Polsce pan Tomasz Zieliński, prezes Bractwa Optymalnych z Chicago. Są plany zorganizowania Światowego Centrum Bractw Optymalnych, ponieważ szybko optymalnych przybywa.
Koszty opieki zdrowotnej są 8 do 13 razy mniejsze niż u innych ludzi, w zależności od wieku i chorób, z których się "wyleczą". Optymalni też płacą na kasy chorych, a ich pieniądze są przeważnie marnowane i powodują szkody dla chorych. Kasa dla Optymalnych będzie mogła pokryć wszystkie usługi - leczenie, leki, okulary, protezy swoich członków, inne wydatki i jeszcze dużo pieniędzy zostanie. Gdy po pewnym czasie okaże się, że pieniędzy jest za dużo - będzie można zmniejszyć składki na kasę chorych. Oceniam, że przynajmniej o połowę.
Optymalni wydają na leki i leczenie bardzo mało lub nic. Ich moralnym obowiązkiem i dobrze pojętym własnym interesem; jest przeznaczanie części zaoszczędzonych pieniędzy na Stowarzyszenie Bractw Optymalnych. Ich obowiązkiem jest skupianie się w Bractwa, rozumne działania dla zwiększenia liczby osób stosujących żywienie optymalne.
Ludzie dotychczas rządzący, na wszystkich szczeblach, mają w głowie tylko to, co zjedli, a stare śląskie porzekadło mówi: "Byle co jesz, to byle co mówisz".
Rządzący i nie tylko rządzący w Polsce od dawna byle co jedzą i tylko byle co mówią. Ani oni, ani uczeni nie wiedzą, co dla ludzi i narodu dobre, a co złe. "Ot, robią to, co im się trafi" - mówi Sokrates.
Dopóki są choroby, wojny, zbrojenia, przestępczość i inna patologia, dopóty uczeni i politycy nie spełniają zadań i celów, jakie wypełniać powinni. Liczą się tylko fakty, a te dla uczonych i polityków są złe.
Optymalni o dłuższym stażu są innym "gatunkiem ludzi. Z niewolników zmienili się w Ludzi, przeważnie zdrowych i umiejących odróżniać dobro od zła, zatem zmuszeni wybierać dobro, a odrzucać zło.
Dla Optymalnych, którzy chcą wiedzieć więcej, istotna może być informacja, że można, oprócz bieżących, zamówić pierwsze pięć numerów Miesięcznika Optymalnych. W przeciwieństwie do innych gazet cyklicznie wydawanych periodyków, informacje w "Optymalnych" nie starzeją się i zawsze są aktualne. Wiedza jest zawsze wiedzą i nigdy się nie starzeje.
Wśród Polonii amerykańskiej są chętni, aby zbudować w Polsce obiekt na
200-300 chorych, będący światowym centrum leczenia i szkolenia lekarzy, laborantek, dietetyków i kucharzy.
Istnieją projekty wybudowania kolejnych dziesięciu obiektów w Polsce, aby spełniło się marzenie prof. Sedlaka, by do Polski, jak do Mekki Nauki, przyjeżdżali uczeni po wiedzę, a chorzy po zdrowie, jedni i drudzy - po rozum.
Można budować, można też wykorzystać istniejące już obiekty. Lepiej by było, aby Polacy w kraju sami wzięli sprawę w swoje ręce. A duża to sprawa. Inwestorzy z innych krajów, jeśli zainwestują w Polsce, to głównie po to, aby zarobić jak najwięcej. Pieniądze przywożone z różnych krajów przez chorych, którzy tylko w Polsce będą mogli z chorych zamieniać się w zdrowych, powinny pozostawać w kraju. Pojawi się wiele nowych miejsc pracy i ogromna szansa dla polskiego rolnictwa.
Pojawi się duży wzrost zapotrzebowania na produkty spożywane przez optymalnych, a rolnicy będą mogli za te produkty uzyskiwać godziwe dochody. Naród, który będzie pozbywał się chorób i któremu będzie przybywało rozumu, potrafi tak pracować, że, jak przewidywał Kołłątaj "Nasza Ziemia nie tylko potrzebom, ale i zbytków obficie dostarczy". Potrzebna jest wiedza, a ta jest; potrzebni są rozumni rządzący, a tych nie ma. Albo zmądrzeją, albo będą musieli odejść. Trzeba raz na zawsze skończyć z powszechną głupotą - mówiło wielu myślących ludzi w przeszłości, ale nikt nie wiedział, jak to można i trzeba zrobić.
W Polsce powstała wiedza o tym, jak przyczynowo usunąć "wadliwą strukturę i wadliwą czynność mózgów ludzkich" (prof. Julian Aleksandrowicz) będącą przyczyną prawie wszystkich chorób, wojen, przestępstw i wszelkiej patologii spotykanej od dawna i obecnie w rodzaju ludzkim.
Ta wiedza szybko się rozprzestrzenia i sprawdza się u Optymalnych w pełni. Każdy Optymalny powinien swoje Stowarzyszenie wspierać.
Gdy będą środki, stowarzyszenie samo będzie mogło otwierać stacjonarne Arkadie, gdzie za umiarkowaną cenę inni, a za darmo Optymalni, będą mogli przyjechać, podszkolić się, leczyć prądami w razie takiej potrzeby. 17 lutego br. przedstawiciele Optymalnych spotkali się z wiceministrem zdrowia, w tym samym dniu byli obecni na organizacyjnym spotkaniu Optymalnych z Warszawy, gdzie powstało kolejne Bractwo. Planowane są spotkania z innymi ministrami, z inicjatywy pana Witolda Piecucha, wiceprezesa Krajowej Izby Gospodarczej, której prezes, dr Andrzej Arendarski i inni członkowie Izby od pewnego czasu popierają działania Optymalnych, i mają nadzieję na praktyczne wykorzystanie wiedzy, która daje ludziom zdrowie i rozum. Zdrowy rozum.
JAN KWAŚNIEWSKI
Proszę o opublikowanie poniższego listu wierszowanego w ramach mojej wdzięczności dla lekarza medycyny Pana Jana Kwaśniewskiego, poprzez którego pracę, wiedzę i uczciwość spłynęła na mnie Boża Laska w postaci bardzo szybkiej i bardzo dużej poprawy zdrowia, za co lekarz ów nie otrzymał nawet złamanego grosza, jako że oparłem się na jego literaturze.
List...
...do lekarza medycyny
antagonizującego osiągnięcia
medyczne swojego kolegi z
profesji, lekarza medycyny
Jana Kwaśniewskiego, będącego,
twórcą optymalnej metody
żywieniowej oraz odkrywcą
wpływu prądów selektywnych
na organizm ludzki.
Z natury, z oczekiwania Lekarz żyje z uzdrawiania!
Ale?
... jeśli nie Uzdrawia,
a opływa, jak król w złocie,
to się utrzymuje z chorób
i w społecznym papla błocie...
Wszak Natura jest mu Panią
- wszystkim taka sama,
- więc nie przez Jej ignorancję
- jest do szczęścia Brama.
Pełne Szczęście z egoizmem
nigdy się nie zrasta.
Szczęście leczącego z Szczęścia
wyleczonego wzrasta!
Zważ...
że gaże, ambicyjki,
wynaturzeń mody...
nie mogą wypaczyć Sensu
- zwieść na inne drogi.
Zwieść od lotu wśród błękitów
w których Przysięgałeś
że nie wzgardzisz tą metodą,
której nie sprawdziłeś.
Więc
...do ludzi wyjdź jak Chrystus,
i jak Ojciec Święty
- Do tych, których już Uzdrowił
- Lekarz Jan Kwaśniewski!
Waldemar Rusinowski Sydney/Liverpool,
18 (piątek)lutego 2000 roku Szczęść Boże!