Historie diety optymalnej - RTS
: czwartek 11 lip 2024, 20:58
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4285.0
Po wielu latach od natrafienia na wiedzę Jana Kwaśniewskiego (będąc akurat w dość dla mnie ciężkim stanie) i na ile do tej pory potrafiłem z niej skorzystać, pragnę podziękować tym wpisem za doświadczone pod jej wpływem zmiany. Wymienię tylko kilka:
- Zmniejszenie dawki insuliny w cukrzycy typu I (młodocianych) przy jednoczesnej poprawie glikemii.
- Ogólne zwiększenie odporności. W tym stopniowe (na przestrzeni lat) zmniejszenie podatności na działanie "Herpes simplex" i skali jego objawów (W dzieciństwie kilka razy w roku, po zmianie diety jedynie czasem przy większych obciążeniach psycho-fizycznych, a od dłuższego czasu nie występuje).
- Znaczna poprawa lipidogramu
- Ograniczenie ekspresji małpich genów, że tak to ujmę. Innymi słowy - zmiana w zachowaniu i myśleniu.
Także wiele innych korzystnych zmian i cennych doświadczeń, o których nie mam potrzeby konkretniej wspominać, za które jedynie dziękuję. Piękne są chwile gdy zapomina się o własnej chorobie. Wiem że większość "popularnych" obecnie chorób teoretycznie można (profilaktycznie) przez zmianę żywienia zakończyć już od każdego następnego pokolenia. W praktyce (realiów tworzonych współcześnie) każde, szczególnie najlepsze rozwiązanie istotnych problemów musi być postrzegane jak utopia.
Panie Doktorze pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję! - R. S.
Po wielu latach od natrafienia na wiedzę Jana Kwaśniewskiego (będąc akurat w dość dla mnie ciężkim stanie) i na ile do tej pory potrafiłem z niej skorzystać, pragnę podziękować tym wpisem za doświadczone pod jej wpływem zmiany. Wymienię tylko kilka:
- Zmniejszenie dawki insuliny w cukrzycy typu I (młodocianych) przy jednoczesnej poprawie glikemii.
- Ogólne zwiększenie odporności. W tym stopniowe (na przestrzeni lat) zmniejszenie podatności na działanie "Herpes simplex" i skali jego objawów (W dzieciństwie kilka razy w roku, po zmianie diety jedynie czasem przy większych obciążeniach psycho-fizycznych, a od dłuższego czasu nie występuje).
- Znaczna poprawa lipidogramu
- Ograniczenie ekspresji małpich genów, że tak to ujmę. Innymi słowy - zmiana w zachowaniu i myśleniu.
Także wiele innych korzystnych zmian i cennych doświadczeń, o których nie mam potrzeby konkretniej wspominać, za które jedynie dziękuję. Piękne są chwile gdy zapomina się o własnej chorobie. Wiem że większość "popularnych" obecnie chorób teoretycznie można (profilaktycznie) przez zmianę żywienia zakończyć już od każdego następnego pokolenia. W praktyce (realiów tworzonych współcześnie) każde, szczególnie najlepsze rozwiązanie istotnych problemów musi być postrzegane jak utopia.
Panie Doktorze pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję! - R. S.